Bieżnia Insportline Flash

Rozważałem zakup pomiędzy modelem YORK T200, PIONEER SUPRA a INSPORTLINE FLASH (na którą ostatecznie padł wybór) w przedziale cenowym do 3000zł. Miała być to bieżnia do treningu średiozaawansowanego (4-5 treningów po 5-10km/bieg tygodniowo). Za INSPORTLINE FLASH przemawiała szerokość i długość pasa - uznałem to za priorytet przy wyborze bieżni - gdzie wcześniej wymienieni konkurenci wypadli dużo gorzej. Ważna też jest waga... cieszę się że nie wybrałem lżejszego modelu bieżni choć i czasem ta potrafi wpaść w drgania, szczególnie jak już człowiek traci siłę i ruchy nie są tak skoordynowane jak na początku biegu.
Użytkuję tą bieżnie od miesiąca i przyznaję że jestem zadowolony z zakupu a wszystko zaczęło się od małego incydentu. Poskładałem to ustrojstwo w całość odpaliłem i bieżnia nie ruszyła. Komputer zgłosił błąd. Posprawdzałem wszystkie przewody, rozłączyłem i podpiąłem ponownie... dalej nic, ten sam błąd, bieżnia nie rusza. Zgłosiłem tą usterkę do sklepu Sport-shop, zareagowali bardzo szybko i jeszcze tego samego dnia rozmawiałem z serwisem firmy INSPORTLINE. Choć serwis mieści się w Krakowie a ja jestem z Bytomia to firma zdecydowała się na wysłanie własnego kierowcy który zabierze bieżnie do serwisu. Po tej decyzji wziąłem się za demontaż bieżni i okazało się że przy montażu przykręciłem przewód śrubą i zwarłem go do obudowy (swoją drogą producent mógł te przewody puścić w jakiś korytkach lub je lepiej przymocować aby tego typu sytuacje nie miały miejsca). Zaizolowałem przewody i bieżnia ruszyła. Ostatecznie odwołałem całą sprawę ale dzięki temu zarówno sklep Sport-shop oraz serwis INSPORTLINE pokazały że ich obsługa jest na wysokim poziomie, bo w moim przekonaniu dobrą firmę poznaję się właśnie po tym jak reaguje i radzi sobie z reklamacjami. A w tym przypadku firma spisała się naprawdę bardzo dobrze. Generalnie jestem zadowolony z zakupu i biega się na tej bieżni całkiem komfortowo, zobaczymy jak się będzie sprawować z upływem czasu... a tym czasem idę sobie pobiegać.